Majówka w Skandynawii
(z: flickr.com, Dave Verwer)
Przedłużająca się zima daje prawie wszystkim w kość. Są jednak i tacy, dla których wypoczynek w otoczeniu śniegowych zasp i lodowych nacieków to szczyt marzeń. Wyprawa do Skandynawii z pewnością przypadłaby im do gustu. Biura podróży doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ta wyjątkowa śnieżna kraina cieszy się sporym zainteresowaniem wśród turystów i prześcigają się w organizowaniu majówkowych wycieczek w to niezwykłe miejsce.
Na które oferty warto zwrócić szczególną uwagę? Co powinno znaleźć się w planie każdej dobrej wycieczki do Skandynawii? Przede wszystkim Kopenhaga. Stolica Danii oferuje nam moc atrakcji z portem i browarem Carlsberga na czele. Nie tylko piwosze będą się tam dobrze bawić. Jeśli tylko wystarczy nam czasu, dobrze jest też obejrzeć na własne oczy odprawę Gwardii Królewskiej. Miasto nie jest zbyt duże, dzięki czemu możemy zwiedzić wszystkie najważniejsze zabytki w ciągu zaledwie jednego dnia. Koszt takiej krótkiej wyprawy wraz z przejazdem autokarem to ok. 600 zł. Ci, którzy zdecydują się na dłuższy pobyt i dokładniejsze zwiedzanie Kopenhagi powinni liczyć się ze znacznie większym wydatkiem – niestety Dania i inne Skandynawskie kraje nie należą do najtańszych. Mimo wszystko warto poświęcić nieco pieniędzy na zwiedzenie tak uroczych miejsc.
Planując podróż na północ, warto odwiedzić również wyspę Bornholm. Najłatwiej dostać się tam promem lub katamaranem. Jeśli zdecydujemy się pojechać własnym samochodem, zwiedzanie będzie znacznie łatwiejsze i mniej kosztowne. Co warto zobaczyć, kiedy znajdziemy się na Bornholmie? Przede wszystkim zamek Hammershus i nietypowy rotundowy kościół. Dobrze jest też wybrać się na spacer wybrzeżem, by móc podziwiać piękne krajobrazy. W przeciwieństwie do Kopenhagi, Bornholm to dość spokojne miejsce, idealne dla osób poszukujących chwili wytchnienia od miejskiego zgiełku. Jeśli chodzi o koszty rejsu, zależą one od tego, w jaki sposób podróżujemy. Ci, którzy podróżują pieszo zapłacą ok. 450 zł. Koszt przewozu samochodu i czterech osób to wydatek rzędu 2 tys. zł. Do tego należy doliczyć bilety wstępu i wyżywienia.
Niestety, ceny podstawowych produktów na terenie krajów skandynawskich mogą wydawać się dość wygórowane dla przeciętnego Polaka. Zabranie własnych zapasów z pewnością nie jest złym pomysłem. Z drugiej strony skandynawskie krajobrazy są na tyle piękne i tak inne od polskiej zimy, która towarzyszyła nam w ostatnich miesiącach, że z pewnością wynagrodzą nam wszelkie koszty związane z wyjazdem.
Tagi: wycieczki zagraniczne
