Wodna turystyka na Odrze? Nic przyjemnego
Maciek Lulko/flickr.com
Turystyka wodna na Odrze – w pełni wykorzystana? Turyści nie do końca są zadowoleni z przygotowanych tras i turystyki wodnej na Odrze. Zmiany na lepsze wciąż są wprowadzanie zbyt wolno.
Odra to druga co do wielkości rzeka Polski, z ogromnym potencjałem turystycznym i zróżnicowanym, turystycznie ciekawym krajobrazem. Począwszy od malowniczych górskich odcinków do niemal zupełnie nizinnych. Mimo swojego uroku, międzynarodowego charakteru, rzeka Odra nie jest w pełni wykorzystana. A tam gdzie otwarty jest szlak żeglugowy nie zawsze pływa się dobrze.
Rzeka łączy sześć aglomeracji miejskich: katowicką, opolską, wrocławską, legnicko-głogowską, zielonogórską oraz szczecińską. Na trasie przepływowej znajdują się z rzadka przystanie i mariny. Dobrze gdy marina pozwala cumującym na rozbicie namiotu lub oferuje blisko brzegu miejsca noclegowe, ale niestety to u nas nie jest standardem.
Większe mariny dysponują wprawdzie przystanią z tarasami widokowymi, wypożyczalnią rowerów czy miejscem na imprezy, pikniki rodzinne, ale niestety nie ma tego zbyt wiele, a turyści narzekają. Słyszy się opinie, że wycieczka Odrą jest jałowa, pływa się fatalnie, a piękny Dolny Śląsk mógłby jeszcze bardziej przygotować rzekę pod turystów. Warto pomyśleć o poprawie wizerunku przepływowego rzeki.
Rozwój turystyki wodnej na Odrze w dużym stopniu uzależniony jest dziś od zainteresowania władz samorządowych, instytucji działających na tych terenach i ich zainteresowaniu promocją turystyki na Odrze oraz wykorzystaniu jej walorów przyrodniczych. Odpowiednie przygotowanie marin pozwoli turystom zatrzymać się w mieście, czy gminie nieco dłużej, zwiedzić pobliskie obiekty, zamki, a tym samym przyciągnąć turystów do miast. Promocja turystyki wodnej następuje, ale zbyt wolno.
Zwrócenie uwagi na potencjalnego konsumenta turystyki wodnej poprzez działania, które są organizowane i dobrze rozreklamowane np. organizowane imprezy turystyczne związane z wodą , których jest coraz więcej ,spływy kajakowe, imprezy wędkarskie, działanie punktów informacyjnych, akcje promocyjne, wodne targi turystyczne, to wszystko przyciąga i oby takich działań zwłaszcza teraz letnią porą było jak najwięcej.
Tagi: turystyka w Polsce • turystyka wodna
