Miasta chcą kontrolować najem krótkoterminowy dla turystów
Prywatnie wynajmowanie mieszkania czy pokoju w okresie letnim to popularna praktyka w turystycznych miejscowościach, która pozwala na uzyskanie sporego zysku. W związku z brakiem jakichkolwiek regulacji dla najemców krótkoterminowych Ministerstwo Sportu i Turystyki zamierza stworzyć nowelizację ustawy, na którą liczą obiekty hotelowe, będące na straconej pozycji przy rywalizacji z atrakcyjnymi i tanimi „apartamentami”. W Polsce w okresie wakacji i przerw świątecznych wynajmowanych jest nawet kilka tysięcy mieszkań na doby. Największą baza znajduje się nad morzem, głównie w Trójmieście oraz w górskich miejscowościach. A oferty bardzo łatwo wyszukać na portalach noclegowych.
W wielu miastach Europy najem krótkoterminowy można prowadzić tylko po uzyskaniu odpowiedniej licencji. Tak jest np. w Barcelonie. Natomiast w Berlinie dozwolone jest tylko najmowanie pokoi w mieszkaniach, gdzie na stałe mieszka właściciel. Wynajmowanie całych mieszkań grozi grzywną w niebagatelnej kwocie 100 tys. euro. Uporządkowania rynku najmu krótkoterminowego ma nastąpić również w Polsce. Inwestowanie w nowe nieruchomości, które następnie wynajmuje się dla turystów, widoczne jest od kilku sezonów. Udostępnianie mieszkania na krótki okres nie wymaga prowadzenia działalności, dlatego zyski z wynajmowania sezonowego są wysokie. Po zmianach w prawie szanse mają się wyrównać, a jakiekolwiek świadczenie usług noclegowych będzie podległo identycznym zasadom.
Nowelizacja przepisów ma wejść w życie pod koniec 2019 roku. Najważniejszym jej punktem jest obowiązkowa rejestracja wszystkich obiektów świadczących usługi krótkoterminowego najmu. Ma to na celu dokładniejsze weryfikowanie poziomu oferowanych cen, by zlikwidować nieuczciwą konkurencją na rynku hotelowym. Zmiany mają też wpłynąć na ujednolicenie prawa podatkowe w sektorze najmu. Projekt Ministerstwa zakłada, że każdy wynajmujący będzie zobowiązany do prowadzenia działalności gospodarczej i odprowadzania podatku tak jak inne obiekty noclegowe. Nielegalne prowadzenie usług noclegowych może wiązać się z mandatem w wysokości od 210 zł do 4200 zł.
Problem w przypadku najmu krótkoterminowego dostrzegają też Wspólnoty i Spółdzielnie Mieszkaniowe, borykające się z kłopotliwymi i hałaśliwymi turystami, którzy zakłócają porządek w budynkach, zamieszkiwanych na stałe. Wezwanie służb mundurowych to tylko środek doraźny. Regularne przyjeżdżanie nowych grup turystów do danego mieszkania sprawia, że głośne impreza powtarzają się co weekend. Taka sytuacja jest uciążliwa i utrudnia egzekwowanie odpowiedzialności za daną sytuację. Dlatego też, ze względu na złożoność problemu z najmem wakacyjnym, resort chce przeciwdziałać szarej strefie w hotelarstwie. Bardzo możliwe, że już za rok wynajmujący mieszkania turystom (do 30 dni) będą kontrolowani ze swojej działalności i będą musieli posiadać potwierdzenie zarejestrowania działalności noclegowej.
Tagi: noclegi