Listopadowe „spływy twardzieli” – wiosła w dłoń!
Czy ktoś powiedział, że na spływ kajakowy można wybrać się tylko latem? Dla prawdziwych twardzieli pora roku nie ma znaczenia. I właśnie dla tych, którzy mają odwagę zmierzyć się z trudnymi warunkami pogodowymi, przygotowano spływy kajakowe dostępne nawet w listopadzie. Edycji takich imprez było już kilka i za każdym razem okazuje się, że nie brakuje śmiałków, którym ani chłód, ani deszcz nie są straszne. Chociaż grupy uczestników nie są duże i nie przekraczają kilkudziesięciu osób, to jednak i tak jest to liczba godna pochwały.
Spływy organizowane w jesienne miesiące dla najodważniejszych kajakarzy są zwykle dokładnie zaplanowane i mają być symbolicznym zakończeniem miesiąca. Z reguły trwają przez cały weekend, w trakcie którego ekipa wybiera się przynajmniej na 2 spływy. Ich organizatorzy dbają o to, by wszyscy uczestnicy mieli zapewniony ciepły posiłek i gorące napoje. Dodatkowo, na trasie spływu przygotowywane są niekiedy inne konkurencje sprawnościowe, które mają być nadprogramową atrakcją zapewniającą dużo zabawy. Zwykle nie brakuje też czasu na wspólne zwiedzanie okolicy, a przede wszystkim, na świętowanie ukończonego spływu. Impreza przy barze lub przy ognisku to najlepszy sposób na podsumowanie tak wyjątkowego eventu.
Jesienne spływy kajakowe organizowane są na różnych jeziorach. W tym roku można było wziąć wiosła w dłonie i wybrać się m.in. nad Jezioro Łagowskie lub Trześniowskie leżące na Pojezierzu Lubuskim. Należy przy tym zaznaczyć, że wszystkie zaplanowane imprezy dla miłośników kajakarstwa odbyły się zgodnie z zamierzeniami organizatorów mimo, że temperatura była niska, jak na listopad przystało. Można mieć jednak pewność, że satysfakcja z ukończenia spływu oraz ogrzania się tuż po wyjściu z kajaka zrekompensowała wszystkie trudy wiosłowania.
Okazuje się, że w Polsce jest parę miejsc, w których można uprawiać sporty wodne nawet jesienią. Jeśli chodzi o koszt takich wypraw, to nie jest on zbyt wygórowany. Informacje o spływach kajakowych dla prawdziwych twardzieli, nie bojących się zimna i deszczu znajdziemy w sieci, np. na stronie czystejeziora.pl. Poza tym, że dowiemy się, gdzie dostępne są takie atrakcje, to poznamy też inne ciekawe miejsca, czekające na nas w danej okolicy, np. inne zbiorniki wodne, kolejne spływy kajakowe lub trasy piesze i rowerowe.
Tagi: kajakarstwo • turystyka aktywna • turystyka wodna