Opady śniegu ożywiły branżę narciarską
Zima w tym roku powitała nas wyjątkowo ciepło. Jeszcze w styczniu pogoda bardziej przypominała tę wiosenną, a narciarze ze strachem patrzyli na kolejne prognozy. Okazało się jednak, że mróz i śnieg pojawiły się w idealnym momencie, wprost na ferie. Tydzień przed rozpoczęciem przerwy zimowej przez pierwszą turę polskich uczniów obejmującą dzieci i młodzież z woj. pomorskiego, łódzkiego, śląskiego, lubelskiego i podkarpackiego zrobiło się mroźno, a w wielu regionach kraju zaczął prószyć śnieg. To świetna informacja nie tylko dla miłośników białego szaleństwa, ale także dla przedsiębiorców działających m.in. w branży narciarskiej, którzy tylko przez kilka miesięcy w roku mają szansę na satysfakcjonujący utarg.
Jeszcze w pierwszej połowie stycznia przedsiębiorcy działający w branży narciarskiej i wszystkich z nią spokrewnionych, z trwogą liczyli straty. W ciągu pierwszych miesięcy sezonu 2013/2014 nie zarobiono ani na stokach, ani na wyciągach narciarskich. Oznacza to, że nie było też popytu na odzież i sprzęt dla narciarzy. Mniejszy ruch niż zwykle o tej porze roku odczuwali restauratorzy i inni usługodawcy funkcjonujący w kurortach narciarskich. Niektórzy szacowali, że straty poniesione przez nich w związku z wyjątkowo wysoką temperaturą sięgały min. 150 tysięcy złotych. Inni wyliczyli, że mogło to być nawet ok. miliona złotych, bo stracono klientów w „najgorętszym” czasie sezonu, czyli w okresie świątecznym i sylwestrowym. Żałowali też narciarze i snowboardziści, którym na aktywny wypoczynek zostały już tylko 3 miesiące.
Przedsiębiorcy mogą jednak liczyć na odrobienie przynajmniej części strat, bo śnieg, który wreszcie pojawił się w naszym kraju bardzo ucieszył dzieci wyjeżdżające na ferie. Okres feryjny rozpoczął się 20 stycznia, a zakończy się 3 marca, więc do tego dnia kurorty narciarskie mogą liczyć na prawdziwe oblężenie. Pojawią się zarówno dzieci wyjeżdżające na zorganizowane obozy sportowe, jak też rodziny z dziećmi. Wg danych firmy KPMG 13% polskich dzieci wyjedzie w tym roku na ferie. Urlopy w tym czasie planują też dorośli narciarze. Chęć wyjazdu zadeklarowało 14% Polaków w tej grupie wiekowej. Szansę na zarobek zyskają pensjonaty i hotele, restauracje, operatorzy wyciągów, właściciele stoków, ale także instruktorzy narciarscy i snowboardowi. Z nadejścia typowo zimowej pogody cieszą się też zapewne producenci sprzętu sportowego, którzy powoli tracili nadzieję na to, że magazynowe zapasy znajdą zbyt w bieżącym sezonie.
Tagi: narciarstwo • snowboarding • turystyka aktywna
