Rząd chce pomóc branży turystycznej
Od 13 marca, czyli od momentu, kiedy rząd wprowadził zakaz ruchu lotniczego, spadki w branży turystycznej sięgają 60-70% względem podobnego okresu rok temu. Cierpią jednak nie tylko biura podróży, które organizują zagraniczne wycieczki, ale również właściciele hoteli i pensjonatów w Polsce, którzy wciąż nie mogą przyjmować gości. Jak rząd planuje im pomóc?
Na razie ograniczenia w ruchu lotniczym zostały przedłużone do 15 maja. Jednak wszystko wskazuje na to, że data ta nie będzie ostateczna. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział z kolei, że działalność krajowych hoteli i innych miejsc noclegowych zostanie wznowiona w drugim etapie rozmrażania gospodarki. Nieoficjalnie mówi się, że obiekty te zostaną otwarte po długim weekendzie majowym. Jednak oficjalna data nie została jeszcze podana. Trudno więc na razie przewidzieć, kiedy przedsiębiorcy z branży turystycznej będą mogli zacząć odpracowywać straty, które spowodowała pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia. Pomoc jest jednak potrzebna od zaraz, bo spora część obiektów jest już na skraju utrzymania płynności finansowej.
Zwrot wpłaconych składek na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny
Firmy z branży turystycznej będą mogły starać się o zwrot wpłaconych składek na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny za imprezy, które w wyniku pandemii nie mogą się odbyć. Takie prawo zostało ustanowione zaraz po tym, jak w Polsce pojawił się pierwszy zarażony COVID-19, ale wciąż można z niego korzystać.
Tarcza antykryzysowa
Przedsiębiorcy, również ci działający w turystyce, mogą korzystać z rozwiązań proponowanych przez rząd w ramach tarczy antykryzysowej, które mają na celu chronić miejsca pracy oraz pomóc utrzymać płynność finansową. Najbardziej istotne możliwości to:
- dopłaty do pensji pracowników – w wyniku obniżenia czasu pracy, państwo może dopłacić do wynagrodzeń nawet 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce,
- odroczenie spłaty kredytów – ostateczne warunki zależą od banku kredytodawcy, ale w większości z nich można się starać o przesunięcie terminu spłaty o 3-6 miesięcy,
- bezzwrotna pożyczka 5 000 zł – nie trzeba jej oddawać, jeśli firma przetrwa przez 3 miesiące od jej zaciągnięcia,
- zwolnienie ze składek ZUS na 3 miesiące – dotyczy mikrofirm, które zatrudniają maks. 9 pracowników.
Dodatkowo rząd wprowadził dedykowane działania osłonowe tylko dla turystyki. Jest to wydłużenie do 180 dni terminu na rozwiązanie lub odstąpienie od umowy o wycieczkę. Po tym czasie klient otrzyma zwrot wydatków albo voucher do wykorzystania w przyszłości. Dodatkowo przedsiębiorstwa będą mogły rozliczyć stratę z tego roku dopiero w przyszłym, dzięki czemu w 2021 roku obniżą podstawę do opodatkowania i podatek do zapłaty będzie niższy.
Bon 1 000 plus
Ministerstwo Rozwoju potwierdza, że wprowadzi bon 1 000 plus dla turystyki. Wciąż odbywają się prace koncepcyjne nad tym rozwiązaniem, ale wiadomo na czym z grubsza będzie polegała taka pomoc. Państwo będzie dofinansowywało wypoczynek osobom najbiedniejszym, które nie mogą pozwolić sobie na wyjazd. Ma to w aktualnej sytuacji wspomóc branżę turystyczną w powrocie do normalności. Akcja jednak spotyka się ze społecznym sprzeciwem, ze względu na dyskusyjną niesprawiedliwość.
Wszystkie obiekty noclegowe własnymi siłami zachęcają klientów, aby nie odwoływali rezerwacji, tylko przekładali je na późniejszy termin. Dodatkowo niektóre hotele uruchomiły usługę kupowania voucherów, które pozwolą im przetrwać w obecnej sytuacji, a gościom wypocząć, gdy obiekty powrócą do działania
Tagi: koronawirus a turystyka