Turystyka grzybowa – gdzie są grzyby, a gdzie ich nie ma?
Lato zbliża się ku końcowi, a w polskich lasach pojawia się coraz więcej grzybów. Nie tylko pospolite podgrzybki, ale także coraz więcej maślaków, kozaków, kurek, prawdziwków powoduje, że internauci zaczynają wymieniać się informacjami na temat tego, w które regiony kraju warto wybrać się na wielkie grzybobranie. Niektórzy przyznają, że w tym roku można mówić o prawdziwym wysypie. Coraz częściej słyszy się o osobach, które w ciągu zaledwie 4 godzin zebrały po kilkadziesiąt koszyków grzybów. Co ciekawe, grzyby rosną mimo, że w wielu rejonach kraju rzadko pada deszcz.
Gdzie wybrać się w tym roku na grzyby? Oczywiście, do lasu! Nie da się określić jednego miejsca, w którym znajdziemy najwięcej grzybów, jednak z pewnością warto zorganizować większy wypad na jedno z polskich pojezierzy. Pojezierze Drawskie oraz Warmińsko-Mazurskie co roku stają się rajem dla grzybiarzy. Lasy, które bujnie porastają te okolice i świetne warunki klimatyczne powodują, że praktycznie zawsze możemy tam liczyć na dużą ilość grzybów różnego rodzaju. Grzybów nie brakuje także na Kaszubach, a w szczególności w tamtejszych Borach Tucholskich. To kolejny z rejonów Polski, w których grzybów nie brakuje żadnej jesieni.
Jak donoszą internauci, wysyp grzybów pojawił się w lasach województwie pomorskim, gdzie szczególnie dużo zebrać można prawdziwków. Mieszkańcy Dolnego Śląska przyznają, że w lasach jest sucho i raczej trudno liczyć na to, że od pierwszego kroku w lesie będziemy natykać się na połacie grzybów. Mimo tego, cierpliwie szukając można spotkać miejsca, w których grzybów rośnie nawet po kilkanaście obok siebie. W kilka godzin można nazbierać nawet kilkaset sztuk, przy czym najczęściej trafiają się podgrzybki.
Trudności ze znalezieniem grzybów mogą mieć mieszkańcy wschodniej części kraju. W Małopolsce i na Podkarpaciu pojawiają się one tylko gdzieniegdzie. Także w centralnej Polsce nie z każdego lasu wrócimy z pełnym koszykiem. W tych regionach trzeba jeszcze poczekać na obfitsze opady. Istnieje duża szansa, że jeśli deszcz zwilży glebę, to i tam pojawią się piękne okazy grzybów. Doświadczeni grzybiarze przewidują, że w tym roku najwięcej grzybów pojawi się w drugiej połowie września. Temperatura w ostatnim czasie sprzyjała, jednak zabrakło opadów, więc trzeba mieć nadzieję, że wystąpią one już wkrótce. Jeśli utrzymają się też w miarę wysokie temperatury, to można spodziewać się naprawdę pokaźnych zbiorów.
Tagi: gdzie pojechać na weekend • turystyka aktywna