Wyżyna Krakowsko-Częstochowska
Pustynie, parki krajobrazowe, jaskinie, groty, ruiny zamków, dwa piękne miasta – to wszystko można zobaczyć w Polsce na jej południowo-środkowym obszarze.. Teren ten to Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. Mało kto zna to miejsce, a zwłaszcza jego walory turystyczne i przyrodnicze. Wakacje spędza się albo w Tatrach lub nad Bałtykiem, nie szukając na terenie kraju nowych miejsc.
Wyżyna to masyw górski rozciągający się od Częstochowy, aż po Kraków. Wzniesienie w najwyższym punkcie ma 516 metrów nad poziomem morza. Dla lubiących piesze wycieczki przygotowane są liczne szlaki turystyczne. Najdłuższy prawie 170 kilometrowy Szlak Orlich Gniazd przedstawia nam ruiny zamków obronnych, jakie budowane tu były od czasów króla Kazimierza Wielkiego. To chyba największa atrakcja, bo po drodze jest aż piętnaście pozostałości po zamkach. Do dyspozycji jest jeszcze czternaście innych pieszych szlaków. Są też ruiny po pałacach, a przy niektórych zagospodarowane są przepiękne ogrody.
Zwiedzać można też liczne jaskinie, popróbować sił w wspinaczce górskiej, pojeździć po tych pięknych terenach konno (szlak ten ma 250 kilometrów i uważany jest za najpiękniejszy w Polsce) lub poszaleć po górzystym terenie na quadzie albo rowerze górskim, poszusować na nartach zimą, zarówno na zjazdówkach jak i na biegówkach.
Po zapoznaniu się z pozostałościami po naszych przodkach należy też poznać przyrodę jaka się na wyżynie ukształtowała, ponieważ jest ona unikatowa przez to, w jakich warunkach się tworzyła. Są tu gatunki roślin i zwierząt niespotykane, już bądź w cale niewystępujące w innych zakątkach Polski (żmije, nietoperze, ropuchy). Jest przecież największa Polska pustynia, Pustynia Błędowska i mniejsza Siedlecka.
Dopełnieniem pobytu powinna być wycieczka na Wawel i na Jasną Górę. Przez to, ze walory turystyczne Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej przez lata nie były nagłaśniane to i cała logistyka turystyczna trochę kuleje, bądź dopiero się organizuje. Nauczeni już wizytami za granicą Polacy mają coraz większe wymagania względem bazy noclegowej i gastronomicznej, większe ilości turystów z zagranicy też mają wpływ na podnoszenie atrakcyjności i dostępności szlaków i zabytków. O ile Kraków i Częstochowa są przygotowane na różnorodnego turystę, o tyle mniejsze ośrodki na tych terenach mają jeszcze dużo do zrobienia, by zwiedzający częściej do nich zaglądali.
Jeśli będzie więcej turystów to może ceny będą bardziej przystępne, bo obecnie może nie są horrendalnie duże, ale za wejście do jakiegokolwiek muzeum czy parku trzeba każdorazowo płacić, a przecież do zwiedzania jest tu cała masa obiektów.
Byłem tam tylko przez chwilę, przejazdem praktycznie. Wrażenie oszałamiajace. Nie widziałem w Polsce gdzie indziej takiego terenu. Super! Rozległa wyżyna, ciekawe skały, podobno jaskienie. Muszę się tam wybrać na dłuższą wycieczkę.